wtorek, 23 września 2014

Nasz dogtrekking i nowa "seria" zakładka na blogu ;)

A więc tak dogtrekking był udany (pewnie myślicie teraz że mam namyśli miejsce 1,2,3... nieee :p. Po prostu było fajnie :)). Nie biegam z Tobim na dogtrekkingu tylko tak "rekreacyjnie sobie chodzimy" :), ale... umówiłam się z tatą że kolejny dogtrekking biegniemy... ale truchtem. A więc tak jak już wiecie byłam tam z moją najlepszą przyjaciółką i jej suńką. Zdjęcia są tylko że... Pestka dała sobie zrobić ładne zdjęcia tylko pod koniec :p. Zdjęcia i tak telefonem. A więc tak ogólnie to trasa ok. 10 km fitness :). A chociaż nie wygraliśmy to i tak się cieszyłam bo dostałam medal pamiątkowy i smaki które Tobi uwielbia (edit: smaki już zjedzone ;)) z e-pies.

Dobra foty:

 Oto przed wami Pestka!

 Tobi- pies na medal! ;)
Pestka i Tobi


A teraz ta nowa seria/zakładka na blogu. O co w tym chodzi? Będą to posty które oczywiście będę też publikować na stronie głównej, ale tam będzie ich zbiór. Będą to posty z opisanymi krok po kroku instrukcjami jak zrobić akcesoria dla psów np.: szelki, smycze, obroże i może jakieś zabawki... ciacha... :).

Tutaj uszyta dzisiaj przeze mnie obróżka, ale nie dla Tobiego... Tobiemu zrobię podobną, bo nie chcę żeby chodził w tej pół-zaciskowej obroży która ma :).


Ta dam!!!
 rozszerzona na max
 i taka zmniejszona na mini


Tutaj dla porównania obroża Tobiego (po lewej)



To do kolejnego postu :).



Ania ;)


PS. Mój wakacyjny leń mnie opuścił więc posty będą się pojawiać tak częstov jak kiedyś
PPS. Chcecie po 1. Taką zakladkę? po 2. Jak zrobić taką obrożę? :)

piątek, 19 września 2014

A Jutro...

Jedziemy na dogtrekking! Z moim tatą, moją najlepszą przyjaciółką i jej sunią Pestką (oczywiście Tobiego nie zabraknie :))! W wakacje nie miałam czasu bo wyjazdy akurat się pokrywały :P. Obiecuje że wreszcie napiszę jakiegoś PORZĄDNEGO posta :). Zauważyłam że blog traci chyba czytelników. Mniej komentarzy itp. Ale zostańcie proszę, zacznę pisać porządniejsze posty no... wiecie lenia w wakacje miałam, a dla Tobiego za gorąco :).










Ania ;)

środa, 3 września 2014

Post od Tobiego :D (poprawiony :))

Hey!


Wybaczcie mi i mojej pani że długo nie pisała, ale ja nie chcę tracić obserwatorów wręcz na odwrót! Dlatego skorzystałem z okazji i pooglądałem mojego bloga. Albo mi się wydaję albo niestety przez wakacje moja pani nie pisała na blogu i chyba blog traci swoich czyteników (jeny! jakie trudne słowo!)! Więc wszedłem na bloga kiedy nikt nie widział i zobaczcie co z tego wyszło :D...


W wakacje z moją panią głównie się leniliśmy. Pogryzłem też moje frisbee (no, ale skąd ja miałem wiedzieć że przez to już nie będzie latać?!). Uczyłem się też komendy "Do mnie", ale będę się jeszcze musiał trochę nauczyć :). Zająłem też kilka miejsc w konkursach fotograficznych (ma się ten wygląd:)) (miejsca 2 i 3), już nie mogę się doczekać mojej piłeczki i smaczków z Let's Bite! Zacznę też z moją panią znów trenować ciągnięcie roweru (nie wiem jak wy człowieki to nazywacie). To chyba na tyle :).


Czy chcecie żebym dalej pisał też posty ode mnie? :)




Pozdrowionka
Tobi

To nie jest zdjęcie konkursowe!


sobota, 16 sierpnia 2014

Co dla psa na urodziny? :)

W tym poście nie chcę gadać o zabawkach. Przedstawię babeczkę/tort dla psa błyskawiczny :).


Składniki:
1. Jakiś pasztet dla psa (ja kupiłam Butcher's):

2. Kabanos/y dla psa (ja kupiłam Vitacraft):

3. Smakołyki (takie które da się połamać) :) ok. 7-10 smaków:

A więc najpierw oczywiście otwieramy pasztet :), można go przełożyć do miski ale Tobi sobie poradził.
Otwieramy kabanosa i dzielimy na tyle części ile psiak ma lat (ma udawać świeczki) (jeśli chcecie dłuższe świeczki lub np. psiak ma więcej niż 3 lata to radzę kupcie więcej kabanosów).

Wbijamy kawałki kabanosa w pasztet.


Później łamiemy smaki i też wbijamy ale trochę głębiej. I mamy gotowy mini torcik ;).
Zdjęcia:
 Torcik!




W pewnym momencie chciałam mu ułatwić i wrzucić resztę tortu  do miski... to wtedy on złapał tort  i nie chciał oddać :p!
Zjadł dosłownie wszystko!
Niby takie nic a jednak coś :)
A i zapomniałam... wszystkie składniki (licząc za smakołyki ich cenę nie dokładną i za kilka a nie całą paczkę) kosztowały razem ok. 6-7 zł. (cała paczka smaków kosztuję z 10 zł).



Ania ;)

czwartek, 31 lipca 2014

Frisbee

Poszłam dzisiaj z Tobim na spacer. Zabrałam frisbee. Bez większego przedłużania oto.....



Tobiaszowe frisbee!:


A i proszę nie zwracajcie uwagi na mój głos :)
Dziwnie mówię na tym filmiku :).


Ania :)

niedziela, 27 lipca 2014

Szpulka kochana psina.

Byłam znów u mojej cioci która lepi z gliny. Ten post wyjątkowo nie bedzie miał NIC o Tobim. Dobra a więc... ta suczka mojej cioci wczoraj ledwo co zipała. Bardzo się o nią martwiliśmy. Pojechaliśmy do weta (o ok. 23:00 ). Okazało się że biedaczka zachorowała na babeszjozę :''''''''''(. Proszę trzymajcie za nią kciuki żeby wyzdrowiała. Dzisiaj też jedziemy do weta. Suczka ma niestety też oprócz babeszjozy guza na nodze :(. Proszę trzymajcie za nią kciuki! To ja już zmykam bo niedługo jedziemy do weta. papa...

A i tutaj jeszcze jej zdjęcie:




Ania

niedziela, 20 lipca 2014

Trochę szkód, nasze 1 razy z frisbee i zdjęcia.

Dzisiaj pojechałam z Tobim nad takie 2 jeziora (dość daaaleko) i zabrałam ze sobą frisbee. WIEM że nie można przemęczać psa w takie upały, ale większość rzutów była do jeziora, a oprócz tego gdy rzucałam normalnie nie do jeziora to jeziorko było blisko. Na razie nie znam się za bardzo na tym sporcie ale widzę że Tobi ma smykałkę do tego ;). UWAGA Tutaj BARDZO ważne pytanie: Ponieważ dzisiaj rzucałam frisbim plastikowym moje pytanie brzmi: Czy może takie zostać? (Zamierzamy częstooo trenować na przyszłość) Czy kupić np. piankowe?  (a jeśli nie to jakie???) :). Bardzo proszę o odpowiedź bardzo. Dobrze to był taki wstęp. Teraz skupmy się na tytule ;). O co chodzi z tymi szkodami? Ponieważ tobi ma obsesje na punkcie.. (napiszę w następnym poście czego)... porysował lakier na masce auta takiego pana :/. No i trzeba było oczywiście dać panu kasę :) i przeprosić. Ok znów wracajmy do frisbee, a więc no rzucałam psiakowi friesbee i zauważyłam że około co 8-12 raz łapie pięknie w locie! (wiem dla was to może nie być imponujące ale to był jego 1 raz!) :D. I tutaj zdjęcia jako dowód :p:






 Tak wyglądało friesbee pod koniec połowy całego rzucania :p



 Uśmiechnięte Tobiaszowe mordki :)








 Jaka postawa :)
 Daj kawałek kotleta!






 W drodze do domu
Tak oto kończy się ten post. Mam nadzieję że jest w miarę w miarę.


Tutaj jeszcze stronka na fb: https://www.facebook.com/pages/Nasze-kochane-zwierzaki/766413960075643?fref=ts To stronka (na razie) Moja i mojej koleżanki. Będą tam się od czasu do czasu pojawiać rzeczy związane z Tobim ;). Polubienia mile widziane :D.


Ania :)

sobota, 12 lipca 2014

Wracami z zakupami :).

Długo mnie nie było... A problemem jest aparat który gdzieś się zapodział :/. Do tej pory go nie znalazłam :(. Ale mam zdjęcia co prawda z telefonu ale są (rozmazane :/)  :D. A więc dziś byłam na zakupach z siostrą i kuzynką w Zoo Karinie i Rossmannie :). Mam problem... Tobiemu ZAWSZE kupuję prezenty urodzinowe ZA WCZEŚNIE :p. Dobra już bez zwlekania oto co kupiłam Tobiemu na urodzinki :)  :


1.Snack ball firmy Trixie 1 poziom trudności (2 gumowa była ciut za droga :(...)



2. Smaczki firmy Trixie Mixture Snack Soft (śmierdzą i to bardzo :/, ale Tobiemu chyba smakują :))
3. Cygaro O'canis z bażanta
4. (co prawda z sklepu obok mnie a nie w wymienionych powyżej)
Kabanosy dla psów z Vitacraft
A teraz wszystko co kupiłyśmy (razem zmoją siostrą i kuzynką :)):
Tobi już zjadł cygaro (chyba mu smakowało :)) zdjęcia:



To były moje zakupy!
A i jeszcze prosiłabym was (jeśli możecie żeby napisać komentarza mojej siostrze i kuzynce na blogu (będzie im miło) tylko proszę)
Kuzynki:http://mojzwierzecyswiat.blogspot.com/
Siostry:http://kociakowyswiat.blogspot.com/




Ania ;)